Sabina Jakubowska
Czyta Barbara Liberek
Wydawnictwo Relacja 2024
Dwadzieścia osiem godzin słuchania „Akuszerek” Sabiny Jakubowskiej to był cudowny czas, w którym mogłam się przenieść do dawnych Jadownik i z zapartym tchem przyglądać się pracy wiejskich akuszerek. O tej powieści powinno być równie głośno jak o słynnych „Chłopkach”!
Historia Franciszki Diabelec i pracujących z nią akuszerek zachwyca plastycznym językiem, wiarygodnym odtworzeniem dawnych realiów polskiej wsi, a przede wszystkim niezłomnością, odwagą i zimną krwią tych, które przyjmowały na świat nowe istnienia. To opowieść prawdziwie dotykająca życia, pochylająca się nad trudnym losem kobiet, pełna ich czułości, wrażliwości i oddania. Realistyczna do bólu, jest niczym przewodnik dobrych narodzin – tym cenniejszy, że oparty na rodzinnych historiach i doświadczeniu Jakubowskiej, która poszła w ślady prababki akuszerki i udziela się jako doula (niemedyczne wsparcie dla kobiet podczas ciąży, porodu i połogu).
Powieść zdobyła przeróżne nagrody, nominowano ją nawet do Nike. Dla mnie była niezwykle mądrą i inspirującą literacką przygodą.
*Audiobooka wysłuchałam na platformie Storytel w ramach wykupionego abonamentu