Bilá Voda (tom 1)

Kateřina Tučková
Tłumaczenie: Julia Różewicz
Wydawnictwo Afera 2024

Są powieści, o których powinno być głośno nie tylko ze względu na ciekawy motyw przewodni, lecz także ogrom pracy, jaki w opowieść włożył autor. Nad „Bilą Vodą” Kateřina Tučková spędziła dekadę, skrupulatnie łącząc fabularne nitki i oddając głos tym, których nie chciano usłyszeć. 

Najnowszą powieść Tučkovej uznałam za jedną z najlepszych przeczytanych przeze mnie w 2024 roku. Klimatem momentami przywodziła mi na myśl niezapomniane „Imię róży”: podobny ukryty między wierszami mrok, przesiąknięte tajemnicami klasztorne mury oraz ważna dla fabuły relacja duchowego przewodnika i ucznia (tu Ewarysty i Leny, ale nie tylko). Czas, jaki autorka poświęciła dramatycznej historii sióstr z zakonu Panien bł. Agnieszki Czeskiej, moim zdaniem został należycie wykorzystany – powieść jest spójna, wielowymiarowa, ciekawa konstrukcyjnie i napisana bardzo płynnie, co świetnie oddało tłumaczenie Julii Różewicz.

„Bilá Voda” to opowieść o niestrudzonej walce i okrutnych politycznych przemianach. Przesiąknięta strachem i chłodem murów, za którymi dzieją się cuda i dramaty. Tučková umiejętnie łączy wydarzenia współczesne z historycznymi, podkreślając, że istnieją rzeczy, które nie zmieniają się mimo upływu lat. Są nimi kobieca determinacja, siła ducha i wiary, ale też poczucie bezkarności i władzy nad drugim człowiekiem. I nie tylko smutni panowie są odpowiedzialni za zło. Niejednokrotnie to kobiety kobietom potrafią zgotować tragiczny los. 

Jak informuje wydawca, na potrzeby polskiego wydania „Bilá Voda” została podzielona na dwa tomy – kolejny ukaże się już w marcu. 

Sięgajcie po literaturę czeską, bo zdarzają się w niej perełki takie jak ta.

*Egzemplarz w ramach współpracy z Wydawnictwem Afera.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *