Saga o ludziach ziemi. Wpatrzeni w niebo (tom 1) – recenzja przedpremierowa

Anna Fryczkowska
Wydawnictwo W.A.B. 2023

Premiera 14 czerwca

Obawiam się, że nie zdołam w tych kilkudziesięciu zdaniach wyrazić całego zachwytu nad najnowszą powieścią Anny Fryczkowskiej. Takie historie jak „Saga o ludziach ziemi” zostają z czytelnikiem na wiele lat!

(…) zakochani byliśmy w tej ziemi po uszy, zachwyceni nią, pokrzepieni nią, bo ludzie przemijają na różne sposoby, ale ziemia trwa.

Początek dziewiętnastego wieku. Do wymarłej z powodu epidemii niewielkiej wioski dziedzic sprowadza chłopskie rodziny. Są wśród nich Hanka i Antek Józwiakowie, którzy szybko zyskują uznanie pozostałych mieszkańców. Życie upływa im na żmudnym odrabianiu pańszczyzny, ale też na walce o lepsze jutro. Bo wolność to prawo każdego człowieka.

O tym, że Anna Fryczkowska w niebanalny sposób potrafi pisać o przeszłości, mieliśmy już okazję przekonać się w „Cyrkówce Mariannie”, którą uznałam za najlepszą książkę 2020 roku. W najnowszej powieści – pierwszym tomie „Sagi o ludziach ziemi”, zatytułowanym „Wpatrzeni w niebo” – warszawska pisarka przenosi czytelnika na polską dziewiętnastowieczną wieś, po raz kolejny udowadniając, że losy prostych, ale jakże pięknych w środku ludzi nie są jej obojętne.

Historia Hanki i Antka Józwiaków, a potem ich potomków wydarzyła się naprawdę, ale nawet gdyby tak nie było, sposób, w jaki Fryczkowska o nich pisze, jest tak wiarygodny i pełen oddania, że wierzymy we wszystko, co los zsyła pracowitej parze chłopów. Pierwszoosobowa narracja włożona w usta kilku najważniejszych bohaterów, stylizowany, bardzo emocjonalny język, plastyczne opisy nie tylko przyrody, lecz także codziennych obrządków i zmagań z ludzką naturą sprawiają, że podczas lektury duchem przenosimy się do Izbicy Kujawskiej, a potem Naczachowa. Rozgarniamy grudy nieurodzajnej ziemi, walczymy ze złym okiem ekonoma, czujemy zapach ziół i niezwykłą energię przepływającą przez wątłe ciała ocalałych z zarazy Morowiaków. Jesteśmy naocznymi świadkami cudownych narodzin, jak również dramatycznych ucieczek w nieznane.

„Saga o ludziach ziemi” to w moim odczuciu opowieść o odwadze – na wielu życiowych płaszczyznach. Odnajdujemy ją przede wszystkim w postawie Hanki i Antka, którzy jako pierwsi podejmują ryzykowne decyzje, mające zapewnić im lepszy byt. Choć na pańszczyźnie cena wolności jest wysoka, wiedzą, że tylko dzięki uporowi i poczuciu własnej godności zyskają szacunek innych. Niezwykłą odwagą wykazują się w powieści także kobiety. Strażniczki domowego ogniska, oddane matki, gospodarne żony, potrafiące uleczyć z choroby zielarki, wreszcie czarownice zsyłające na ziemię śmiercionośny grad. To one nie boją się spoglądać w chmurne niebo, to po ich stronie staje Matka Natura (też kobieta przecież!). Bo w chłopkach drzemie wielopokoleniowa siła, a ich gniew potrafi być ogromny, gdy bliskim dzieje się krzywda.

W powieści Fryczkowskiej nie brakuje magicznej strony życia, jest ona jednak tak delikatna, niemalże ulotna, że tylko wrażliwa dusza będzie miała szansę jej doświadczyć. Można ją usłyszeć w szumiących trawach, w szeptanych naprędce zaklęciach, a wreszcie w bezsłownych rozmowach Janki i Janka, którzy jako jedyni ustrzegli się morowego powietrza. Magia dzieje się także, gdy Fryczkowska zaczyna pisać o sprawach ostatecznych – słowa, które dobiera, wydobywają z czytelnika najgorsze traumy, największe żale. Ale działają jak katharsis! 

Pierwszy tom „Sagi o ludziach ziemi” to porywająca opowieść o trudach życia na roli, miłości i namiętności nieustająco walczących z rozumem, pięknej kobiecej przyjaźni i sile, która pozwala nam przetrwać. Pełna piachu, palącego słońca i ciskanych na ziemię gromów. 

Jestem pewna, że zakochacie się w niej od pierwszego wejrzenia!

Egzemplarz w ramach współpracy z Wydawnictwem W.A.B.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *