Szept

Weronika Mathia
Wydawnictwo: Czwarta Strona 2024

„Szept” Weroniki Mathii to nie tylko świetny kryminał, lecz także ściskająca za gardło opowieść o tym, jak bardzo świat nie jest gotowy na inność.

Nie bez emocji wypatrywałam najnowszej powieści Mathii, która debiutanckim „Żarem” wysoko ustawiła sobie poprzeczkę. Po lekturze „Szeptu” mogę odetchnąć – iławska pisarka z pewnością nie spoczęła na laurach, wręcz przeciwnie – pięknie się rozwija.

Lubię, gdy w kryminałach intryga staje się tylko tłem dla głębszych rozważań na temat natury człowieka, mechanizmów społecznych i odnajdywania się jednostki w rozmaitych relacjach. Mathia o to wszystko zadbała. „Szept” jest lekturą wywołującą empatię i niezgodę na krzywdę ludzką, bo trudno przejść obojętnie obok przemocy skierowanej w najsłabszych, odczuwających inaczej, o wiele wrażliwszych niż przeciętny człowiek. Świat niestety wciąż na sto procent nie jest gotowy na wymykanie się schematom. Na każdą inność niejednokrotnie reaguje agresją, oby tylko wynikającą ze strachu przed tym co nieznane.

Rodzinne tajemnice, nieoczywiści bohaterowie, mroczne miejsce akcji i garść filmowych ciekawostek (koniecznie poczytajcie o filmie „Gniazdo”). Do tego sprawne pióro i umiejętność budowania napięcia. Z tym właśnie kojarzyć mi się będzie Weronika Mathia i jej najnowsza powieść. 

Warto się skusić!

*Egzemplarz we współpracy z wydawnictwem Czwarta Strona

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *