Dagmara Andryka
Wydawnictwo Prószyński i S-ka 2023
„Walet” spektakularnie zamyka tetralogię z Anną Marią Kier. Śledztwo prowadzone przez duet detektywek jest bardzo dynamiczne, a finał wątku osobistego głównej bohaterki przynosi nadzieję na życiową sprawiedliwość.
Zięć wpływowego biznesmena zaczyna regularnie dostawać pogróżki. Zapakowane w niebieską kopertę krótkie liściki zawierają przekaz mrożący krew w żyłach, z pewnością niezapowiadający niczego dobrego. Faktycznie, na tragedię nie trzeba będzie długo czekać. Na szczęście zatrudnione do rozwiązania zagadki była policjantka Anna Maria Kier i specjalistka od cyberprzestępczości Wanda Lechicka nie dadzą się nabrać na sztuczki mordercy. Równocześnie będą musiały się zmierzyć z przeszłością tej pierwszej i podjąć niejedną dramatyczną decyzję.
Od początku czytelniczej przygody z cyklem o Annie Marii Kier pióra Dagmary Andryki starałam się w fabule wyłapać karcianą symbolikę, ponieważ oczywiste było dla mnie, że autorka tej wyśmienitej kryminalnej serii nie bez przyczyny poszczególnym tomom nadała tytuły odpowiadające kartom z talii. Miłośnicy „Króla”, „Asa” i „Damy” z pewnością jeszcze przed lekturą „Waleta” domyślili się, o kogo tym razem może chodzić, ale prawdopodobnie nie przypuszczali, że osoba ta odegra aż tak znaczącą rolę w tym dramatycznym rozdaniu. Symbolizujący młodość i witalność walet kier wykazał się niesamowitą odwagą i dojrzałością, choć świadkowie rozgrywających się w Warszawie wydarzeń długo ze zdziwienia przecierali oczy. Okazało się, że fizyczna kruchość nie zawsze musi oznaczać bezbronność, a prawdziwa siła tkwi w determinacji i miłości do najbliższych.
Oprócz domknięcia ważnych dla Anny Marii Kier spraw osobistych, w „Walecie” Andryka sporo przestrzeni zostawiła kryminalnej intrydze. Poprowadziła ją bardzo dynamicznie i rzeczowo, dbając, by każdy zbieg okoliczności czy podstęp był jak najbardziej wiarygodny. Dodatkowo oba wątki sprytnie ze sobą połączyła, udowadniając czytelnikowi, iż nie ma ani krzty przesady w powiedzeniu, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. Zarówno Anna Maria, jak i ofiara brutalnego morderstwa – młoda mężatka – zostały wystawione na poważną próbę i zmuszone do konfrontacji z przerażającą prawdą. To, co usłyszały i zobaczyły, zabolało okrutnie, ale stało się też motorem do działania.
„Walet” to nie tylko kawał wciągającego kryminału. To także powieść o przeraźliwej samotności, straconych złudzeniach i przeszłości, która mocno trzyma nas za twarz. I o walce z wrogiem, który by osiągnąć cel, jest w stanie posunąć się do najpodlejszych rzeczy.
Jeśli nie znacie cyklu z Anną Marią Kier, to teraz jest dobra okazja, by pochłonąć wszystkie cztery tomy na raz.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.