Ida Żmiejewska
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Poleca Kasia Sosnowicz
To kolejna opowieść z miłością i zbrodnią w tle, którą polecam Waszej uwadze. Napisana z literacką lekkością, pełna historycznych smaczków, jest niczym podróż do dawnej Warszawy z najlepszym przewodnikiem.
Warszawa, rok 1885. W zamtuzie u Madame Steiner z rąk mordercy ginie ceniony adwokat Wiktor Rapacki. Jego niespodziewana śmierć burzy spokój zwłaszcza zapatrzonej w ojca Leontyny, której sympatyzujący z socjalistami narzeczony czeka na proces w Cytadeli. Śledztwo przejmuje Aleksander Nikitycz Woronin – zdeterminowany radca tytularny, nieobojętny na wdzięki córki denata. Czy między Polką a Rosjaninem może narodzić się prawdziwe uczucie? Kto zabił Rapackiego i co chciał w ten sposób osiągnąć?
Przeczytałam w tym roku wiele dobrych, wciągających powieści. I prawdę mówiąc, zupełnie nie spodziewałam się, że „Warszawianka” tak zdecydowanym krokiem do nich dołączy. Niczym huragan porwał mnie jej klimat, urzekli bohaterowie, a zwłaszcza jeden waleczny i romantyczny Rosjanin, który w tej opowieści odgrywa niebagatelną rolę.
Powieść Idy Żmiejewskiej oparta jest na sprytnie pomyślanej intrydze kryminalnej, która trzyma w napięciu do ostatnich stron, bo ręce splamione krwią adwokata wcale nie tak łatwo wytypować. To, co jednak w tej opowieści zrobiło na mnie zdecydowanie największe wrażenie, to emocjonujący, pełen sprzecznych uczuć i miliona wątpliwości wątek romantyczny oraz bardzo wiarygodnie oddane nastroje, jakie panowały w Warszawie za czasów zaborów. Mamy tu parę, której związek z założenia nie może się udać: Leontynę – młodą córkę zamordowanego adwokata, lojalną wobec ojczyzny i politycznie zaangażowanego narzeczonego, oraz Aleksandra – przedstawiciela znienawidzonych Moskali, który grzebie w śledztwie, chadza do burdeli i z kolegami panoszy się w Warszawie. Ale Rosjanin ma także sporo innych wyrazistych cech, które sprawiają, że czytelniczkom nie pozostaje nic innego, jak tylko go pokochać. Czy Leontyna też pójdzie tym tropem? Zapewniam Was, że sporo będzie się działo!
„Warszawianka” to klimatyczna, napisana z dbałością o szczegóły historyczne opowieść o ludzkich namiętnościach, poświęceniu, życiowych rozczarowaniach, a także wielkiej samotności, która uwiera i wyrywa się w czyjeś ramiona wbrew zdrowemu rozsądkowi. Znajdziecie tu i rozpustę, i romantyczne zrywy serca. I pijaństwo, i nienaganne maniery. Zaciętą walkę o ideały, ale też trochę nieuczciwych zagrywek. Usłyszycie tętent koni ciągnących dorożki po bruku, poczujecie zapach prochu unoszący się przy pojedynku i wstyd, że przyłapano Was na spacerze z kawalerem w parku. Zwiedzicie mroczne i przerażające korytarze Cytadeli, nieraz zadrży Wam serce i ugną się kolana – jednym słowem, przeniesiecie się w czasie.
Ida Żmiejewska ma wielki talent i serce do opowiadania historii. Podobno druga część z Woroninem już się pisze, jest zatem na co czekać.
Kawał dobrej powieści! Bierzcie i czytajcie!
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Skarpa Warszawska.