Małgorzata Rogala
Wydawnictwo: Czwarta Strona 2022
Premiera 1 czerwca
Miasteczko pełne tajemnic, nieustraszona podkomisarz i zagadka niczym u Agathy Christie. W drugim tomie kryminalnej serii z Moniką Gniewosz Małgorzata Rogala nie zwalnia tempa ani na chwilę.
Życie Moniki Gniewosz powoli wraca na właściwe tory. Traumatyczne małżeństwo wydaje się przeszłością, na horyzoncie zaś pojawia się szansa na zapuszczenie w Pełni korzeni. Osobiste sprawy będą jednak musiały na chwilę poczekać, ponieważ w miejscowym pensjonacie dochodzi do morderstwa…
Komu nieobce jest pióro Małgorzaty Rogali, ten wie, że z książki na książkę warszawska pisarka ma coraz ciekawsze pomysły na zbrodnię i z coraz większym sprytem ukrywa mordercę. W „Za cenę śmierci”, czyli drugim tomie serii „Pełnia tajemnic”, tak sugestywnie myli tropy i z takim przekonaniem idzie w zaparte, że nieźle można się wkręcić. Ta powieść, można by rzec, jest kwintesencją twórczości Rogali: bo jest i arcyciekawa zagadka kryminalna, i mocny rys psychologiczny postaci, i ważny głos sprzeciwu wobec przemocy, zwłaszcza tej, która dotyka kobiet, i wreszcie – ukochana przez pisarkę sztuka, która z podobną intensywnością pojawiała się jak dotąd w cyklu z Celiną Stefańską. Nie przypuszczałabym, że z takim zaciekawieniem będę czytać o poszukiwaniach pewnej zabytkowej porcelany, bo przecież ten temat akurat nie należy do moich ulubionych. Rogala potrafi jednak w tej kwestii czynić cuda.
W „Za cenę śmierci” autorka zaserwowała nam zagadkę w iście klasycznym stylu. W kameralnym pensjonacie „zamknęła” przyjezdnych z różnych stron Polski, każdego obdarzając dość specyficznym, a co za tym idzie – wzbudzającym podejrzenia charakterem. Czy do zbrodni posunęła się ekscentryczna żona miłośnika opery? A może to był jednak zbyt towarzyski ojciec pewnego nastolatka? Podkomisarz Monika Gniewosz od początku będzie przekonana, że morderca ukrywa się wśród wakacyjnych gości. Jej nad wyraz rozwinięta umiejętność dedukcji doprowadzi ją do mordercy, ale finał tej sprawy nie tylko dla policjantki będzie zaskakujący.
W drugim tomie serii „Pełnia tajemnic” atmosfera jest trochę mniej mroczna niż w „Milcząc jak grób”, za to zdecydowanie bardziej duszna, i to nie tylko ze względu na upalną letnią pogodę. Trawiące sumienie sekrety, trudne relacje, a przede wszystkim niepohamowana żądza posiadania odbierają niektórym bohaterom oddech i przyprawiają ich o ból głowy. Tym bardziej że nie każdy z nich potrafi udźwignąć ciężar tajemnicy. Rogala bardzo dobitnie przypomina, że kłamstwo ma krótkie nogi, a sięganie po cudzą własność – nawet jeśli jest podyktowane umiłowaniem sztuki – może się skończyć tragicznie.
W powieści nie brakuje ważnego społecznie tematu (wszak Gniewosz wciąż mierzy się z przeszłością), a także sympatycznych obyczajowych akcentów. I tym razem z bliska możemy obserwować pracę miejscowej policji, żałuję tylko, że tak mało tu sierżant Darii Wesołowskiej i dziedziny, w której się specjalizuje (przeczytacie o tym w pierwszym tomie). Nie znajdziecie tu na pewno krwawej jatki ani miałkich dialogów. Zdania jak zwykle są wyszlifowane i w tak przyjemnym rytmie, że powieść czyta się sama (brawa również dla redaktorki!).
Mam nadzieję, że aura w Pełni przyniesie wreszcie podkomisarz Gniewosz upragniony spokój, ale jedynie w życiu osobistym. W tym zawodowym chcę ją zobaczyć w jeszcze niejednej emocjonującej akcji.
„Za cenę śmierci” polecam z całego serducha!
Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona.